top of page
Szukaj

Formuła Pierwsza. Dlaczego nie powinniśmy mylić jej z F1?

W Polsce wciąż można usłyszeć niepoprawne określenie „Formuła Pierwsza” w odniesieniu do Mistrzostw Świata Formuły 1. Choć królowa sportów motorowych zyskała u nas niemałą rozpoznawalność, nadal nie brakuje osób, które utożsamiają F1 z… Formula First, czyli dosłownie Formułą Pierwszą — zamiast z właściwą nazwą Formula One.


Formuła Pierwsza istnieje, ale z F1 ma niewiele wspólnego


Błąd wynika zwykle z dosłownego tłumaczenia nazwy „Formula One” na język polski. Niektórzy zamiast powiedzieć „Formuła Jeden”, wybierają błędną wersję: „Formuła Pierwsza”. Tymczasem ta nazwa wcale nie odnosi się do F1, lecz do osobnej, półamatorskiej serii wyścigowej.


Formuła First (czyli właśnie Formuła Pierwsza) to niskobudżetowa kategoria z otwartym nadwoziem (tzw. open wheel), w której startują zarówno kierowcy-amatorzy, jak i początkujący zawodowcy. Seria ta bywa porównywana do dawnych Formuł Vee czy Ford, które na przestrzeni lat miały wiele regionalnych odsłon i często stanowiły pierwszy krok w karierze przyszłych mistrzów — takich jak Ayrton Senna, Michael Schumacher, Niki Lauda, Nigel Mansell czy Jenson Button.


Na tym podobieństwa do F1 właściwie się kończą. O ile Formuła First również wykorzystuje bolidy jednomiejscowe, o tyle różnice technologiczne, budżetowe i prestiżowe są ogromne. F1 to szczyt motorsportu — laboratorium innowacji, w którym zespoły dysponują setkami inżynierów i milionowymi budżetami. Formuła First to natomiast kategoria szkoleniowa, przystępna dla młodych kierowców i amatorów.


Współczesna drabinka prowadząca do Formuły 1 wygląda zupełnie inaczej. Po kartingu młodzi zawodnicy najczęściej wybierają dziś ścieżki przez Formułę 4, Formułę Regionalną, a następnie Formułę 3 i 2. Formuła First — choć wciąż istnieje — nie stanowi już bezpośredniego etapu na tej drodze.





Wielka Brytania – kolebka Formuły First


Choć Formuła First nie prowadzi bezpośrednio do Formuły 1, przez lata odgrywała istotną rolę w szkoleniu młodych kierowców, szczególnie w krajach anglosaskich. Jej najbogatszą historię można odnaleźć w Wielkiej Brytanii, gdzie przez kilkanaście lat funkcjonowała jako ceniona seria juniorskich wyścigów.


W latach 1987–2000 rozgrywano tam Mistrzostwa Formuły First, które uchodziły za jeden z pierwszych szczebli w wyścigowej karierze. Zawodnicy rywalizowali w bolidach projektowanych przez uznaną markę Van Diemen — producenta aut wyścigowych, którego konstrukcje pojawiały się również w Formule Ford. Łącznie odbyło się 235 wyścigów, w których triumfowali kierowcy z czterech krajów: Wielkiej Brytanii, Brazylii, Francji i Jamajki. Najwięcej zwycięstw odniósł Danny Watts, mistrz sezonu 1998, który później kontynuował karierę w brytyjskiej Formule 3 i wyścigach długodystansowych.


Choć ta seria nigdy nie dorównywała F1 prestiżem czy poziomem zaawansowania technologicznego, przez lata stanowiła solidną platformę rozwoju dla początkujących zawodników. Dziś jej tradycje są kontynuowane w innych częściach świata.


Formuła Pierwsza poza Europą – Stany Zjednoczone, Nowa Zelandia i Australia


W Stanach Zjednoczonych Formuła First wciąż funkcjonuje jako osobna seria wyścigowa. Sezon 2023 obejmował sześć rund, a kierowcy ścigali się w pojazdach napędzanych silnikami Volkswagena o pojemności 1,6 litra. Bolidy ważą około 500 kg, a ich prędkości maksymalne rzadko przekraczają 200 km/h.


Tradycje tej kategorii są także kontynuowane w Nowej Zelandii, gdzie od 1972 do 2005 roku rozgrywano Mistrzostwa Nowozelandzkiej Formuły Ford. Zwycięzca tych zawodów często otrzymywał również tytuł mistrza Formuły First. Seria została z czasem odświeżona, a jej mistrzem w sezonie 2016/2017 został Liam Lawson — kierowca programu Red Bulla, wicemistrz DTM z 2021 roku i trzeci zawodnik Formuły 2 w sezonie 2022.


W Nowej Zelandii do dziś rozgrywane są także Mistrzostwa Formuły First, oparte na przepisach Formuły Vee, której historia sięga lat 60. XX wieku. Używa się w nich silników VW o pojemności 1,2 litra. W tej kategorii swoje pierwsze kroki stawiali m.in. Scott Dixon (gwiazda IndyCar), Brendon Hartley (mistrz WEC, były kierowca F1) oraz Nick Cassidy (mistrz Super Formuły, obecnie w Formule E).


W Australii funkcjonuje zbliżony model – choć Formuła Pierwsza nie występuje tam jako oficjalna kategoria, jej odpowiednikiem jest Formula Vee Australia Series, działająca nieprzerwanie od 1967 roku. Koszty udziału w zawodach są nieporównywalnie niższe niż w Formule 1 — maksymalny budżet to około 60 tysięcy dolarów australijskich. Przepisy są również znacznie prostsze. Dlatego trudno zestawiać te serie w bezpośrednim porównaniu.


I właśnie dlatego nie należy mylić Formuły First z Formułą 1 — mimo podobieństw w nazwie i konstrukcji bolidów, to zupełnie różne światy.




Formula Drive – stawiamy na prawdziwą F1!


Jeśli chcesz poczuć, jak naprawdę wygląda jazda bolidem F1, nie szukaj namiastki — postaw na oryginał. W Formula Drive oddajemy w Twoje ręce prawdziwy bolid Williams FW29 z mistrzowskiej ery Formuły 1.


Liczba miejsc na event „Formula Drive – Poprowadź Bolid F1” jest ściśle limitowana. Nie czekaj – odwiedź www.formula-drive.pl i zarezerwuj swoje miejsce na torze.

 
 
bottom of page